Winnica Leonarda w Mediolanie


O muzeum Leonarda da Vinci dowiedziałam się przypadkiem dzięki aplikacji Google Trips i było to jedno z fajniejszych  jak nie najfajniejszych dla mnie miejsc w Mediolanie. Większość turystów stała w kolejce  przed katedrą na placu Duomo i topniała w słońcu a my spacerowałyśmy sobie po pustym i przytulnym domu nalężącym kiedyś do księcia Mediolanu - Ludovico Sforzy.

To tutaj zatrzymał się Leonardo da Vinci podczas malowania ostatniej wieczerzy w reflektarzu klasztoru Santa Maria della Grazie.
Klasztor znajduje się po drugiej stronie ulicy, więc Leonardo daleko do pracy nie miał. A po twórczym malowaniu przyjemnie było sobie wrócić do tak przytulnego zakątka. Tylko pozazdrościć.

Mało tego w prezencie od księcia dostał winnice, gdzie uprawiał białe winogrona o nazwie malvasia di candia aromatica. Była to popularna odmiana w tym regionie w okresie  renesansu. Leonardo był bardzo przywiązany do swojej winnicy, szczególnie, że winiarstwo miał we krwi po swoich przodkach. Po śmierci przekazał ją swoim dwóm najwierniejszym służących.

Zwiedzanie wraz z audio guide kosztuje 10 euro, a wstęp jest co pół godziny. Nie żałuję tych dziesięciu euro bo miejsce i jego historia są warte. Mało tego zero tłumów, my byłyśmy same, nikt za nami z obsługi nie chodził. Mogłyśmy na spokojnie robić zdjęcia i nakręciłyśmy nawet wideo.









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2016 Fashionable Trips , Blogger