Pokazywanie postów oznaczonych etykietą PARISIAN CHIQUE. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą PARISIAN CHIQUE. Pokaż wszystkie posty
FASHION INSPO: PASKI I PLISY

FASHION INSPO: PASKI I PLISY

 

sweter w paski i plisowana spódnica

Kilka zdjęć z ostatniego tygodnia gdzie pracowałam sam na sam z Panem Statywem. Lubię robić sobie zdjecia sama, choć to żmudna praca i na pewno trwa to  o wiele dłużej niż jak ktoś by mi je zrobił. Oczywiście, póki co, wybieram plenery pozbawione ludzi żebym czuła się komfortowo. 

To jedno z moich ulubionych miejsc do takich eksperymentów w Jabłonnie. Stare PGR-y gdzie już dwa razy robiłam zdjecia i za każdym razem znajduję tu coś nowego. Tak jak sobie myślałam, że będę miała tu święty spokój to się pomyliłam bo akurat jakaś para przyszła i musiała zajrzeć do każdej "dziury" ćwicząc tym samym moją cierpliwość.

Od razu podkreślę, że nigdy moim zamiarem, czy celem nie było prowadzić bloga modowego, jak to się przyjęło mówić. No bo co ja mam pisać o ciuchach? Ciuchy się ogląda a nie pisze o nich elaboraty no chyba, że zagłębiamy się w historię mody i jej różne aspekty na przełomie różnych dekad czy wieków. Wtedy to rozumiem, jednak rozczulać się nad moim swetrem czy spódnicą nie będę.;-D

Proszę patrzeć i podziwiać :-P A tak na serio moja stylóweczka czyli, paski  i plisy będą zawsze modne,  mimo że niestety plisowane spódnice to poliester. Jednak nie da się inaczej przy takim modelu, a że w mojej szafie wisi to nie mam zamiaru się pozbywać. Spódnica i tak nie przylega  do ciała, więc jestem to w stanie zaakceptować. W przeciwieństwie do wszelakich bluzek czy sukienek. Tutaj jestem rygorystyczna.

Kończąc mój wpis iście niemodowy zostawiam tu kilka ujęć, ostatecznie bardzo dobrze się bawiłam oraz krótki filmik. Nic nie planowałam nagrywać, ale jakoś wyszło spontanicznie. W końcu, głównym moim celem w  fotografii to zatrzymanie zwykłej, czasem niezwykłej chwili w życiu, która ucieka i już nigdy nie wróci. Człowiek się zmienia, starzeje,  fajnie jest mieć takie pamiątki......Przynajmniej ja chcę takie mieć.....W moim ŻYCIOWYM ALBUMIE UCIEKAJĄCEGO CZASU....




Sweter w paski i plisowana spódnica

stripes sweater







Paryski  Szyk  czy  Wiejski Wdzięk ? O koszyczku i sukience midi.

Paryski Szyk czy Wiejski Wdzięk ? O koszyczku i sukience midi.

 

PARISIANFASHION, MIDIDRESS, PARISIANCHIQUE, FASHIONBLOGER

Odkąd  wiosna zawitała na dobre, otaczam się naturą i wdycham powietrze ciesząc się, że nie muszę już zakładać żadnych masek. W ten weekend udało się uchwycić kilka kadrów z wykorzystaniem dużego kosza który wywlokłam od mamy z domu. Od jakiegoś czasu panują pewne trendy w fotografii na instagramie a zdjęcia z małymi koszyczkami z pokrywką świeca triumfy kwalifikując dane zdjęcie jako Parisian Chique czyli Paryski szyk. Ów koszyczek często nazywany jest Jane Birkin bo ów Pani, znana brytyjska aktorka, chadzała z takimi koszami w latach sześćdziesiątych.  No a  jak koszyczek zabierzemy sobie w iście sielskie miejsce a nie na ulice Paryża bądź innego miasta, które ma taki Paryż udawać to możemy wcisnąć się w kategorię Cottagecore czyli w stylistykę wiejską. 

No ja takiego małego koszyczka nie mam i wydawać na niego ok 200 zł nie mam ochoty kiedy to na bazarku można sobie o wiele większy koszyk capnąć  za 3/4 tej ceny.  Cóż za paradoks tak na mariginesie. Niezły biznes na akurat obecnym trendzie gdzie wykonanie nie odbiega od innych tańszych odpowiedników.

Kończąc już dygresje o koszyku, ja iście zadowolona z mojego za free wystroiłam się w lnianą midi sukienkę, w kolorach bardzo trendy czyli biel i beż. Długość midi bo przecież nie zapominajmy o kolejnym  tredzie Vintage/retro. Tu też trzeba się jakoś wepchnąć i jesteśmy już Full Cool na czasie w przeszłym czasie. Sceneria pragnę nadmienić to też nie byle co bo wypisz wymaluj Vintage historia się tu kryje w tych ruinach i opuszczonych chatach.

Na koniec mogę być z Siebie dumna, bo spełniłam chyba warunki wszystkich wymaganych obecnie trendów w wybranej stylistyce, które notabene baardzo mi odpowiadają a muszę dodać że mój indywidualinzm na wybitnie wysokim poziomie nie pozwala mi zbytnio naginać się i podążać za trendami jak reszta mas. Nie żebym tu zadzierała nosa ale taka moja  osobowość po prostu. Zawsze po swojemu na swoich warunkach.

No i najważniejsza informacja na koniec tego wpisu iście niemodowego bo przecież co tu o szmatkach można ciekawego pisać. Ubrania się ogląda i nosi, nie? Ok Puenta, bo znowu odbiegam...Cudowny kwiat żółtej róży jest sztuczny. No chyba nie myślicie, że zerwałabym dla fotek takie żywe cudo. 

Buziaki

Jo

P,S zdjęcia pod moim przewodnictwem i koncepcją wykonała wspaniała i niezawoda fotografka czyli MAMA.

pariasian vibe, parisian fashion, cottagecore fashion, cottagecoremood, vintagegirl, parisianchique, pariasian vibes









Copyright © 2016 Fashionable Trips , Blogger